piątek, 9 czerwca 2017

AKCJA URODZINOWA: Aga

Z Johnnym "poznałam się", jak się nie mylę, w 2014 roku. Urzekł mnie w "Edwardzie Nożycorękim" i dzięki temu zaczęłam oglądać inne filmy z jego udziałem. Jak dotąd obejrzałam 52 filmy z Johnnym.
Zachwyca mnie jego gra aktorska, lecz bardziej zainteresował mnie swoim stylem bycia. Pokazał mi, że w byciu sobą nie ma niczego złego. Trzeba robić to, co się nam podoba, wtedy będziemy szczęśliwi. Musimy zmierzyć się z ludźmi, którzy sądzą że znają nas i próbują kontrolować nasze życie. Nie wolno nam się poddawać w dążeniu do swoich marzeń. Unikać ludzi, którzy przez swoją zazdrość podcinają nam skrzydła. Nie słuchać komentarzy na swój temat, bo w końcu to nasze życie. Johnny sprawił, że zaczęłam inaczej patrzeć na otaczających mnie ludzi. Przestałam bać się, co o mnie pomyślą i stałam się prawdziwa, taka jaka powinnam być od początku. Dzięki Deppowi odnalazłam w sobie siłę do pokonania trudności życiowych, za co bardzo jestem mu wdzięczna. Udowodnił mi również że życia nie powinno się brać zbyt poważnie. Johnny udowodnił, że w odmienności nie ma niczego złego. Każdy z nas ma swoje wariactwa i to jest najpiękniejsze. Bądź sobą, nie zmieniaj się, nie poddawaj się i bierz z życia garściami.

Jako muzyk zapoznał mnie z tak świetnymi postaciami i zespołami jak The Doors, Janis Joplin, The Beatles, Pink Floyd, Led Zeppelin, Jimi Hendrix i oczywiście Alice Cooper. Dzięki Deppowi dotarłam również do Allena Ginsberga, Jacka Kerouaca, Williama Blake'a, Friedricha Nietzsche.

W dniu jego urodzin chciałabym mu życzyć dużo zdrowia, wytrwałości i czego sobie zapragnie.  Aby nadal był sobą i robił to, co kocha. Dziękuję mu za wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga