sobota, 27 kwietnia 2013

Nowy projekt (?) + Prace Martyny

W sieci pojawiła się informacja, jakoby Johnny był w trakcie negocjacji z Disneyem, dotyczących jego udziału w najnowszej produkcji wytwórni - ekranizacji musicalu Into the Woods autorstwa Stephena Sondheima. Obraz ma wyreżyserować Rob Marshall, wzięcie udziału w projekcie rozważa również Meryl Streep. 
Póki co żadna z zainteresowanych stron nie potwierdziła autentyczności tych doniesień. 

Źródło: Johnny Depp Zone


A oto przesłane przez Martynę pracę plastyczne poświęcone Johnny'emu:




10 komentarzy:

  1. Podobno mama Deppa znalazla sie w szpitalu: samarisy.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z pewnością przykra informacja, jednakowoż jest to blog poświęcony działalności artystycznej Johnny'ego, a nie jego rodzinie.

      Usuń
  2. Prowadzisz blog o Deppie, chyba jako jedyna w blogosferze o takiej tematyce, moze wzielabys wiec pod uwage inne aspekty zycia Johnnyego, nie mam na mysli plotek!, nie tylko aktorstwo. Facet duzo udziela sie jako muzyk, jest mnóstwo inf na ten temat, a ty je opuszczasz :( blog nie ma wyczuwalnej atmosfery, takiej ze wchodze tu i mysle ze jestes bardzo zaangazowana w przekazywanie inf o naszym idolu dalej. Nie obraz sie, to tylko zdanie osoby obserwujacej pobieznie twój blog, ale ludzie tez chca sensacji a nie tylko suche fakty :) a nie ma duzo polskich stron o Deppie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale tak moim zdaniem nie jest i sa informacje o jego udzielaniu sie muzycznie... do marion dzieki wielkie jeszcze raz za pokazanie moich prac i jestem ciekawa twojej reakcji:)

      martyna

      Usuń
    2. Ostatnio większość wpisów dotyczy muzycznej działalności Deppa - informacje o pojawieniu się na płycie Vanessy piosenki jego autorstwa, jego udział w projekcie The Manhattan Blues Project, kiedy gra jakiś koncert, zawsze udostępniam zdjęcia z tego wydarzenia, więc nie rozumiem tego zarzutu, ale ok, to Twoja opinia, masz do niej święte prawo.
      Jestem fanką Deppa, co prawda dopiero siedem lat, ale zdążyłam już się przekonać, że Johnny nienawidzi, kiedy ktoś publikuje informacje związane z jego prywatnym życiem. Wielokrotnie się na ten temat wypowiadał i ja zamierzam to uszanować. Dla mnie szacunek do człowieka jest ważniejszy niż pragnienie sensacji przedstawicieli współczesnego świata, to zadanie w pełni spełniają magazyny i portale plotkarskie, ja umywam od tego ręce.
      Poza tym blogsfera jest otwarta dla wszystkich, więc zawsze możesz założyć swojego własnego bloga o Deppie i tam stworzyć taką atmosferę, jakiej oczekujesz :).

      Usuń
    3. Martyno, nie ma za co, to była dla mnie czysta przyjemność, gdyż cenię sobie każdą formę wyrazu artystycznego, szczególnie, gdy inspiracją dla sztuki jest Johnny ;).
      Jestem zachwyconą tą koszulką i zastanawiam się, jaką dokładnie metodą ją zrobiłaś. No i bez bicia przyznaję, że szczerze zazdroszczę Ci umiejętności, sama chciałabym mieć zdolności plastyczne, ale niestety, poskąpiono mi tego talentu, jak zresztą każdego innego :D.

      Usuń
  3. dzieki weilkie jeszcze raz.bez przesady z tym talentem:) ale dziekuje za mile slowa
    a koszulka dosc prosto:) na poczatku musialam to narysowac , wiadomo, potem skserowac, co wazne i za pomoca rozpuszczalnik( moze byc tez zmywacz) przenioslam na gumolit( bo tusz sie wtedy odbija na nim.. potem wydlubalam biale miejsca, a potem juz w szkole pomalowalam to farba drukarska i wlozylam koszulke i gumolit do prasy, scislam, wyciagnelam i czekalam 4 dni!!! z czego akurat byl weekend czyli chyba 6 dni czekalam az to dokladnie wyschlo, zeby sie nie rozmazalo ( co bylo najgorsze i chyba codziennie chodzilam po 20 razy zeby ja zobaczyc:D ) i potem moglam juz dumnie nosic ta koszulke:) i fajne jest to ze wydlubanego deppa caly czas mam, wiec zawsze na czyms moge to odbic:)

    martyna
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to widzę sporo roboty. Ja planuję pójść po najmniejszej linii oporu i po prostu wydrukować zdjęcie na papierze do prasowanek. Kupiłam go ze dwa lata temu i wala się gdzieś w szafkach, może któregoś dnia się za to wezmę :).

      Usuń
  4. to naprawde wyglada moze i na pracochlonne, ale tak nie jest:) najgorsze bylo czekanie, az to wyschnie, no i potem duma z noszenia - bezcenna:D

    martyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy przeczytałam Disney, nieco się skrzywiłam, ale gdy doszłam do nazwiska twórcy, uśmiechnęłam się szeroko, toż to pan od Sweeney Todda! Mam nadzieję, że to nie jest plotka i Johnny po raz kolejny stworzy genialną, musicalową postać obok genialnej Meryl Streep!
    Co do prac - ja chcę taką koszulkę, jest genialna! A portret Kapelusznika też niczego sobie. Co prawda nie znam się na rysowaniu i malowaniu, ale bardzo podoba mi się dobór barw. Twarz i ubiór chłodne i ciepłe kolory we włosach.
    A teraz ja odniosę się do komentarza anonima, bo czuję się w obowiązku to zrobić - skoro obserwujesz blog pobieżnie, mogłaś nie zauważyć tych wszystkich wpisów związanych z działalnością muzyczną Johnny'ego, jest ich sporo, naprawdę. Momentami zaczynałam się nawet zastanawiać, czy facet się nie przebranżowił.
    Ja osobiście bardzo cenię sobie newsy, które tu czytam, bo poruszają to, co interesuje mnie najbardziej - karierę Johnny'ego. Gdybym chciała wiedzieć, z kim aktualnie sypia Depp, weszłabym na Pudelka, albo innego Kozaczka. Tu wiadomości są obiektywne, nie ma żadnych pierdół typu: o mamusiu, Johnny znowu zagra u Burtona, jak ja ich lofffciam <3! Co dwa tygodnie aktualizowana jest rubryka Johnny w TV, jest mnóstwo cytatów, ciekawostek, opinii innych znanych osób na temat Johnny'ego, czyli wszystko, czego prawdziwy fan oczekuję. Podkreślam prawdziwy fan, nie zakochana w Johnnym nastka, która lofcia Jacka Sparrowa i interesują ją tylko to, czy Johnny naprawdę miał romans z Heard i czy to spotkanie z Ricci to coś więcej.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga