W niedzielę trzeciego listopada Johnny razem z aktorem Cillianem Murphym i znajomymi wybrał się do irlandzkiej wioski Multyfarnham, by odwiedzić pisarza J.P Donleavy'ego. Nieoficjalnie mówi się, że podczas spotkania negocjowano warunki ekranizacji książki The Ginger Man. Aktorzy pojawili się również w lokalu Weirs Bar & Restaurant, o wizycie i o wrażeniu, jakie zrobił Depp opowiedziała współwłaścicielka restauracji Una Weir:
Był piękny. To dżentelmen - delikatny i dobry. Był bardzo miły dla dzieci, które chciały jego autograf po tym, jak rozpoznały w nim Willy'ego Wonkę. Przytulał je - to uroczy mężczyzna. Jest bardzo chudy, od razu widać, że je niewiele. Kiedy wychodzili, pozowali do zdjęć i każdy chciał dostać jego autograf.
Był piękny. To dżentelmen - delikatny i dobry. Był bardzo miły dla dzieci, które chciały jego autograf po tym, jak rozpoznały w nim Willy'ego Wonkę. Przytulał je - to uroczy mężczyzna. Jest bardzo chudy, od razu widać, że je niewiele. Kiedy wychodzili, pozowali do zdjęć i każdy chciał dostać jego autograf.

Źródło: independent.ie
Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia z planu Mortdecai, niestety nie widać na nich Johnny'ego, jedynie scenografię:
Faktycznie ostatnio taka chudzinka zrobiła się z Johnny'ego... A uroczy jest owszem... I to jak!
OdpowiedzUsuń