czwartek, 4 czerwca 2015

Zdjęcia - Raby Bay

3.06.2015, Raby Bay, Australia:

8 komentarzy:

  1. Nw widziałaś na istagramie z nim filmiki i zdjęcia fanów .
    Chiałambym chociaż zrobić mu zdjęcie .....

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak jest czego pozazdrościć na tych filmach i zdjęciach..
    Kto by nie chciał.. ja chciałbym by dał mi autograf.. choć mam go, ale jakoś dziwnie się trochę jakby usunął ze zdjęcia.. wyblakł.. Muszę znów do niego pisać, może odpisze tym razem. Mam nadzieję.
    Poza tym czy ktoś wie co on ma za tatuaże przy kostkach rąk..? Nie znalazłem tego do tej pory nigdzie co tam oznaczają te litery jak mniemam, które tam ma. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to wygląda na imię Jack (http://bulk-share.slickpic.com/album/share/4QUOuQjTTEDOzG/10559061.0/600/p/P5_2015Jun03_052.jpg), ale głowy sobie za to uciąć nie dam.

      Usuń
    2. Tak to wygląda na słowo JACK, ale zauważ, że to jest na obu rekach, no i chyba obie są z tym imieniem, ale pewny nie jestem. Ale mam nadzieję, że to tylko na czas Piratów, i tak naprawdę to nie są stałe tatuaże, bo nie wiem czy to jest aż takie ładne, na rękach. :)

      Usuń
    3. Jeśli chodzi o drugą dłoń, zdania są podzielone - niektórzy twierdzą, że to JAKE inni, że JAIL. Osobiście nie widziałam żadnego wyraźnego zbliżenia, więc nie mogę się do tego odnieść.

      Usuń
    4. Trafiłam na zbliżenie, to zdecydowanie JAKE.

      Usuń
  3. Hm, ciekawe co to znaczy, to Jake.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jake najbardziej kojarzy się jako imię, jednak sam wyraz ma jeszcze inne znaczenia. Słowem jake określa się osobę, którą jest niesamowicie zabawna i urokliwa, i nie da się jej nie lubić (co w sumie pasuje do Jacka z drugiej dłoni), ale jest to również potoczna nazwa Jamaica Ginger, leku, który zawierał sporą ilość alkoholu, dlatego też był bardzo popularny w Stanach w okresie prohibicji.
      Ciężko to interpretować, kiedy tak naprawdę nie jest do końca wiadomo, czy to wyłącznie element charakteryzacji, czy nowe tatuaże Deppa.

      Usuń

Archiwum bloga