Disney właśnie ogłosił datę premiery drugiej części Alicji w krainie czarów - obraz ma wejść na ekrany kin dwudziestego siódmego maja dwa tysiące szesnastego roku.
Johnny znów wcieli się w rolę Szalonego Kapelusznika, a za kamerą Tima Burtona zastąpi James Bobin.
Powiem szczerze, nie jestem za odgrzewaniem starych kotletów. Dla mnie ta historia jest skończona, kompletna. Nie wiem, co chcą wywinąć w tej drugiej części? Uwielbiam Johnny'ego, ale ostatnio jego rolę mnie nudzą - tak było przy Alicji i Dark Shadows. Owszem - oba filmy oglądało się dobrze. Lone Ranger również. Ale czuło się, że Johnny czerpie inspiracje z poprzednich ról. Od pewnego czasu mam wrażenie, że odgrywa tą samą rolę, z lekko zmienioną charakteryzacją...
OdpowiedzUsuńDlatego czekam na jego inne projekty!
Prawdę powiedziawszy mam bardzo podobne zdanie (z tą różnicą, że dla mnie Alicja była kompletnie niestrawna). Ja osobiście tęsknię za Johnnym w rolach zwykłych - niezwykłych ludzi typu George Jung, Joe Pistone, John Dillinger, Raoul Duke, Gilbert Grape... Uwielbiam jego bajkowe postacie typu Edward Nożycoręki, ale zdecydowanie wolę go w rolach, w których się nie przebiera, gdzie gra głównie emocjami, gdzie jest człowiekiem z problemami.
UsuńZgadzam się! :)Podobała mi się też jego rola w "Odważnym". Zresztą był też reżyserem tego filmu. Wiem, że krytycy go skrytykowali i raczej nie miał dobrego przyjęcia w Cannes - ale dla mnie ten obraz był rewelacyjny. Niesamowicie trzymał w napięciu. I krótka, ale rewelacyjna rola Brando :) I Johnny, który zagrał człowieka, który dla dobra swojej rodziny jest wstanie oddać życie. Dla mnie był niesamowicie prawdziwy w tej roli. To było widać. Zresztą w wywiadach mówi, że jego rodzina jest dla niego wszystkim.
UsuńA ja kocham te jego Burtonowskie wcielenia. I cieszę się, że pomimo, że już bez Burtona, to znowu zobaczymy go w tej roli.
OdpowiedzUsuńU mnie też recenzja z Deppem, więc zapraszam serdecznie na
Coolturalny-tygodnik.blogspot.com
I jeszcze pytanie: Czemu James Bobin jest reżyserem, a nie Tim Burton, bo jeśli się nie myję to jego dorobek jest jakby to ująć... skromny?
OdpowiedzUsuńWiem tylko tyle, że Tim nie jest zwolennikiem sequeli i ponoć już jakiś czas temu zadeklarował, że jeśli Disney chce drugiej części Alicji, to niech robi ją bez niego. Bobina wybrano zapewne dlatego, że już wcześniej współpracował z Disneyem przy Muppetach.
UsuńJa też uwielbiam duet Burton - Depp, ale jak dla mnie Alicja była spalona. Najgorszy film Burtona, nawet Johnny jako Kapelusznik nie zrobił na mnie dobrego wrażenia.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, chociaż nie jestem jakoś entuzjastycznie nastawiona do 2 części. Również tęsknie za rolami Johnnego , w których gra zwykłych ludzi, wtedy możemy podziwiac jego grę, wyrażanie emocji, mimikę. Czasami fajnie obejrzec jakiś luźniejszy film właśnie typu Alicji czy Dark Shadows, ale moim zdaniem ostatnio jest ich za dużo w filmografii Johnnego i również mam wrażenie że odgrywa tą samą role w innej charakteryzacji i scenerii ,więc czekam na cos bardziej ambitnego i mniej komercyjnego.
OdpowiedzUsuńDopcia19 w pełni się z tobą zgadzam co do Odważnego. Właśnie tam pokazany był prawdziwy człowiek, który moim zdaniem zasługuje na miano bohatera, bo ile ludzi zdecydowało by się tak poświęcic dla rodziny.
Ale będzie porażka.. Johnny, nie wierzę.. :(
OdpowiedzUsuńObawiam się, że będzie nienajlepiej... Ale czekam z chęcią, źeby znowu zobaczyć Kapelusznika.
OdpowiedzUsuń