Do obsady Black Mass właśnie dołączył Benedict Cumberbatch. Wcieli się on w postać Billy'ego Bulgera, brata Whitey'ego. Pierwotnie tę rolę miał grać Guy Pearce.
Może i nie do poznania, ale widać, ze to Depp. :P Boże, jak ja nienawidzę tego Benedicta, to w głowie się nie mieści, że też nie mają kogoś lepszego dołączyć do tej obsady...
A ja tam go nawet lubię, grał dużo w nieznanych produkcjach, kinie niezależnym i teatrze, może dlatego dużo ludzi uważa że jest znany tylko z serialu. No ale rzeczywiście do Johnne'go dużo mu brakuje ;)
Hm, dla mnie te aktor, z Sherlocka, jest po prosto jak po nieudanej operacji plastycznej, a do tego obok Depp'a.. on do pięt mu nie sięga urodą. :P Aktor z niego, nie jest cudowny, ani żadne, przeciętniak.. Johnny ma klasę, ma w sobie to coś, a ten facet, nie ma nic, poza paskudną morda i włosami, jak z czasów anno domini. :P
No trzeba przyznać że najprzystojniejszy to on nie jest, ale to już kwestia gustu, komuś może nie podobać się Johnny i myślę że nie po wyglądzie ocenia się aktora. Nie wiem czy oglądałaś z nim coś innego niż Sherlocka. W sumie aktor jak aktor ani nie chłodzi ani nie grzeje, ale sprawia wrażenie miłego człowieka
Święte słowa! O aktorstwie Benedicta raczej ciężko mi się wypowiedzieć, bo widziałam go tylko w Sherlocku, a jedna rola, mimo iż dobra, to za mało, by ocenić czyjeś umiejętności. A co do urody - kwestia gustu. Mi również wydaje się być miłym człowiekiem, a to jest znacznie ważniejsze niż jego aparycja.
Jeśli chodzi o Black Mass, pójdę na ten film tylko ze względu na Deppa, ten drugi, aktor, do mnie nie przemawia. :) Gust, gustem.. Kogo do kogo tu porównywać.. :P
Ben może nie jest szczególnie urodziwy ale ma w sobie to coś, a oglądając wywiady z nim sprawia wrażenie inteligentnej miłej osoby, a na you tube jest filmik po spektaklu na którym Ben rozmawia z fanami, robi z nimi zdjęcia itp. a od jednej wziął nawet tabletki na gardło bo akurat był chory i wrócił motorem do domu bez żadnych ochroniarzy , więc sodówka mu jeszcze nie uderzyła
Ben, Benem, on mnie osobiście nie cieszy, tylko John. Koniec i kropka, nie lubię tego faceta i to się nie zmieni. Wystarczy, że obejrzałam jeden odcinek Sherlocka i zrobił na mnie wrażenie, zarozumiałego gbura. :)
No i dlatego, jest niefajny. :) Z góry jakby zakładał, co kto i jak, niczym jakby chciał od razu wszystkich zmiażdżyć. :) A chyba nie o to chodzi, w byciu Sherlockiem, znam innego aktora, który ma już swoje lata i genialnie grał Sherlocka, bez porównania z tym.. Benem.
A czytałaś Sherlocka? Bo właśnie w książce ukazany jest jako gburowaty, z wielkim mniemaniem osobie, który uwielbia popisywac się swoimi zdolnościami,a wszystkich oprócz siebie uważa za idiotów. A tobie który Sherlock podobał się najbardziej, bo tego tyle już było, o którym aktorze wspomniałaś?
A własnie dołączam się do pytania czy Transcendencja będzie na DVD?
No myślę, że Transcendencja musi być na DVD, jak każdy film, ale kiedy liczę, że gdzieś koło czerwca lipca, no tylko, pytam się czy na pewno.. i mniej więcej czy ktoś to wie.. :P
Nie do poznania!
OdpowiedzUsuńMoże i nie do poznania, ale widać, ze to Depp. :P Boże, jak ja nienawidzę tego Benedicta, to w głowie się nie mieści, że też nie mają kogoś lepszego dołączyć do tej obsady...
OdpowiedzUsuńNom widac że Johnny :) Niezłe ma teraz Cumberbatch wzięcie, wcześniej to go widziałam praktycznie tylko w produkcjach BBC
OdpowiedzUsuńBenedict.. co ten facet w sobie ma, że połowa ludzi go uwielbia... gdzie on do Depp'a, no haloo...
OdpowiedzUsuńZnany z serialu, wielki mi aktor.
A ja tam go nawet lubię, grał dużo w nieznanych produkcjach, kinie niezależnym i teatrze, może dlatego dużo ludzi uważa że jest znany tylko z serialu.
OdpowiedzUsuńNo ale rzeczywiście do Johnne'go dużo mu brakuje ;)
Hm, dla mnie te aktor, z Sherlocka, jest po prosto jak po nieudanej operacji plastycznej, a do tego obok Depp'a.. on do pięt mu nie sięga urodą. :P Aktor z niego, nie jest cudowny, ani żadne, przeciętniak..
OdpowiedzUsuńJohnny ma klasę, ma w sobie to coś, a ten facet, nie ma nic, poza paskudną morda i włosami, jak z czasów anno domini. :P
No trzeba przyznać że najprzystojniejszy to on nie jest, ale to już kwestia gustu, komuś może nie podobać się Johnny i myślę że nie po wyglądzie ocenia się aktora. Nie wiem czy oglądałaś z nim coś innego niż Sherlocka. W sumie aktor jak aktor ani nie chłodzi ani nie grzeje, ale sprawia wrażenie miłego człowieka
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa! O aktorstwie Benedicta raczej ciężko mi się wypowiedzieć, bo widziałam go tylko w Sherlocku, a jedna rola, mimo iż dobra, to za mało, by ocenić czyjeś umiejętności. A co do urody - kwestia gustu. Mi również wydaje się być miłym człowiekiem, a to jest znacznie ważniejsze niż jego aparycja.
UsuńJeśli chodzi o Black Mass, pójdę na ten film tylko ze względu na Deppa, ten drugi, aktor, do mnie nie przemawia. :)
UsuńGust, gustem.. Kogo do kogo tu porównywać.. :P
Miły to jest Johnny, Ben rzekomo nawet autografami grzeszy, bo nie chce ich dawać. :)
OdpowiedzUsuńJohnny, jak zawsze fajny, ciekawy i w ogóle.. w każdym razie, mój dziadek wygląda od niego gorzej, niż on po nawet charakteryzacji. :)
OdpowiedzUsuńBen może nie jest szczególnie urodziwy ale ma w sobie to coś, a oglądając wywiady z nim sprawia wrażenie inteligentnej miłej osoby, a na you tube jest filmik po spektaklu na którym Ben rozmawia z fanami, robi z nimi zdjęcia itp. a od jednej wziął nawet tabletki na gardło bo akurat był chory i wrócił motorem do domu bez żadnych ochroniarzy , więc sodówka mu jeszcze nie uderzyła
OdpowiedzUsuńBen, Benem, on mnie osobiście nie cieszy, tylko John. Koniec i kropka, nie lubię tego faceta i to się nie zmieni. Wystarczy, że obejrzałam jeden odcinek Sherlocka i zrobił na mnie wrażenie, zarozumiałego gbura. :)
OdpowiedzUsuńBo właśnie taką postac tam gra
OdpowiedzUsuńNo i dlatego, jest niefajny. :) Z góry jakby zakładał, co kto i jak, niczym jakby chciał od razu wszystkich zmiażdżyć. :)
OdpowiedzUsuńA chyba nie o to chodzi, w byciu Sherlockiem, znam innego aktora, który ma już swoje lata i genialnie grał Sherlocka, bez porównania z tym.. Benem.
A czy ktoś wie, kiedy będzie"Transcendencja" na DVD? :) Wiem, że wcześnie o tym myślę, ale.. nie mogę się doczekać. :)
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną znane są dwie daty - osiemnasty sierpień w UK i trzydziesty grudnia w Niemczech. O polskiej premierze nic mi nie wiadomo.
UsuńA czytałaś Sherlocka? Bo właśnie w książce ukazany jest jako gburowaty, z wielkim mniemaniem osobie, który uwielbia popisywac się swoimi zdolnościami,a wszystkich oprócz siebie uważa za idiotów.
OdpowiedzUsuńA tobie który Sherlock podobał się najbardziej, bo tego tyle już było, o którym aktorze wspomniałaś?
A własnie dołączam się do pytania czy Transcendencja będzie na DVD?
No myślę, że Transcendencja musi być na DVD, jak każdy film, ale kiedy liczę, że gdzieś koło czerwca lipca, no tylko, pytam się czy na pewno.. i mniej więcej czy ktoś to wie.. :P
UsuńUwielbiam w tej roli Matt'a Frewer'a. Jako Sherlocka, czy choćby Roberta Downey Juniora. Oni nie wydają mi się tacy zgryźliwi. :)
OdpowiedzUsuń