środa, 7 stycznia 2015

Marilyn Manson + Mortdecai + Jimmy Kimmel

Marilyn Manson ponownie o swojej przyjaźni z Johnnym dla Rolling Stone:

O rozumieniu się bez słów:
Mamroczemy jak mamroczący chór i kończymy zdania za pomocą gestów.

O wspólnych tatuażach (na plecach i przegubach):

To poniekąd tajemnica. Ludzie pytają nas: po co to zrobiliście? A my odpowiadamy: bez powodu.

Johnny jest jednym z niewielu ludzi, z którymi mogę rozmawiać. Nie musimy nic mówić i jest to milczenie, którego nie moglibyśmy dzielić z nikim innym.

Lubimy mówić o sobie dzieciaki z dwunastej klasy, to tacy goście, którzy mają więcej doświadczenia niż ci z dziewiątej klasy, tacy, z którymi dziewczyny chcą chodzić do łóżka. Czas i wiek to dla mnie rzeczy nieistotne. Takie samo podejście ma Johnny. Czasami mam wrażenie, że zatrzymałem się na wieku, w którym to wszystko się zaczęło. Cały czas mam dwadzieścia trzy lata.

Wokalista zdradził również, że razem z Deppem próbowali kupić broń, z której zabił się Adolf Hitler i obaj śpią przy włączonym telewizorze. 




Dziewiętnastego stycznia Johnny i Paul Bettany pojawią się na oficjalnej premierze Mortdecai w Londynie, która obędzie się w kinie Empire mieszczącym się na Leicester Square. 



Piętnastego stycznia Johnny będzie gościem show Jimmy'ego Kimmela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga