czwartek, 23 kwietnia 2015

Black Mass: PEOPLE i Entertainment Weekly

PEOPLE:

Zobaczcie Johnny'ego Deppa jako bostońskiego szefa mafii Jamesa 'Whitey'ego' Bulgera w Black Mass 

Autor: Jacqueline Andriakos 

Następna rola na liście ekscentrycznych postaci granych przez Johnny'ego Deppa? Jeden z najbardziej znanych przywódców gangu w historii południowego Bostonu. 


PEOPLE i Entertainment Weekly otrzymali na wyłączność możliwość obejrzenia pierwszego fragmentu gangsterskiego dramatu Black Mass (w kinach od osiemnastego września dwa tysiące piętnastego roku), w którym pięćdziesięciojednoletni aktor wciela się w notorycznego przestępce Jamesa "Whitey'ego" Bulgera.

 Gwiazdor filmu Piraci z Karaibów: Dead Men Tell No Tales jest niemal nierozpoznawalny z włosami na tyle głowy i przenikliwymi oczami, stanowiącymi atrybuty sławnego zbiega, w którego się wciela. Występ Deppa już uruchomił oscarowy budzik. 

"Johnny wszedł bardzo głęboko w tę postać" mówi Scott Cooper. "Potrafi dokonywać różnych przemian, choć nie jest aktorem metodycznym. Tego nie można się nauczyć."

Dramat kryminalny opowiadający o przestępcy, który donosił FBI, by pomóc zlikwidować mafię,  skupia się na korupcji, władzy i braterskiej więzi. 

Aktor znany z Wielkiego Gatsby'ego Joel Edgerton wciela się w agenta FBI Johna Connolly Juniora, a nominowany do Oscara  Benedict Cumberbatch w brata Whitey'ego Billa Bulgera, prawnika i senatora stanu Massachusetts. 

Prawdziwy Bulger, który ma teraz osiemdziesiąt pięć lat, został odnaleziony i aresztowany latem dwa tysiące jedenastego roku w Santa Monica w Kalifornii po szesnastu latach uciekania przed wymiarem sprawiedliwości. W listopadzie dwa tysiące trzynastego został skazany na dożywocie za morderstwa, wymuszenia i inne przestępstwa. 


Więcej o Black Mass przeczytacie w najnowszym numerze magazynu PEOPLE, który trafi do sprzedaży w piątek. 



Entertainment Weekly:

Pierwsze spojrzenie: Johnny Depp jako Whitey Bulger w Black Mass

"Potrafił być czarujący. Potrafił być bezwzględny. Był jak kobra - nigdy nie wiedziałeś, kiedy zaatakuje" mówi reżyser Scott Cooper o notorycznym przestępcy Whiteym Bulgerze, granym przez Johnny'ego Deppa w Black Mass (premiera osiemnastego września). Film opowiada prawdziwą historię o tym, jak Bulger, brat senatora (Benedict Cumberbatch), stał się największym postrachem Bostonu, będąc jednocześnie informatorem FBI, który pomagał rozbić włoską mafię. 

Depp nie wydawał się oczywistym wyborem do roli niebieskookiego, jasnowłosego Bulgera, ale kiedy już wszedł w postać, podobieństwo okazało się uderzające. "Wielu ludzi na planie znało Whitey'ego osobiście" mówi Cooper. "Przeszły ich ciarki na widok Johnny'ego. Niektórzy nie mogli nawet na niego patrzeć."


By odtworzyć przerażający styl i osobowość Bulgera, Cooper i Depp przestudiowali taśmy i stare fotografie FBI. W jednej scenie Bulger Deppa idzie ulicą po tym, jak zastrzelił człowieka na parkingu. "Zamordował go na oczach wielu świadków w środku dnia" mówi Cooper. "Jednym słowem Whitey był bezczelny".


I taki też jest Depp w tej roli. "Łatwo jest grać kręcący wąsami czarny charakter, ale ta rola była całkowicie inna" mówi reżyser. "On jest naprawdę utalentowany." 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga