środa, 1 czerwca 2022

Werdykt + oświadczenie

 Po trzech dniach obrad ława przysięgłych orzekła, że Amber Heard dopuściła się zniesławienia, publikując artykuł, w którym przedstawiła się jako ofiara przemocy fizycznej i seksualnej. 

Mimo iż nie padło tam nazwisko Deppa, według przysięgłych treść ewidentnie sugerowała, że zarzuty są kierowane pod jego adresem, w dodatku Johnny udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że były to oskarżenia fałszywe i Amber działała w złej wierze. 


Johnny opublikował już oficjalne oświadczenie na instagramie:


Sześć lat temu moje życie, życie moich dzieci, moich bliskich i ludzi, którzy przez lata mnie wspierali i we mnie wierzyli,  zmieniło się na zawsze.

W mgnieniu oka.

Pod moim adresem, za pośrednictwem mediów, padły fałszywe, bardzo poważne oskarżenia, co uruchomiło lawinę pełnych nienawiści treści, mimo iż nie postawiono mi żadnych zarzutów. W ciągu nanosekundy obiegły one świat dwa razy i odbiły się na moim życiu i karierze. 

Sześć lat później ława przysięgłych zwróciła mi życie. Jestem naprawdę wdzięczny. 

Decyzję o wytoczeniu tego procesu podjąłem po dokładnym namyśle, wiedząc doskonale, na jakie przeszkody prawne natrafię i że ta sprawa stanie się światowym spektaklem. 

Od samego początku celem tego procesu było wyjawienie prawdy, nie wyrok. Byłem to winien moim dzieciom i ludziom, którzy wiernie mnie wspierali. Czuję spokój, wiedząc, że w końcu udało mi się to osiągnąć. 

Jestem, i zawsze byłem, oszołomiony miłością, kolosalnym wsparciem i dobrocią napływającą do mnie z całego świata. Mam nadzieję, że moja misja wyznania prawdy zachęci innych, kobiety i mężczyzn, którzy znaleźli się w takiej samej sytuacji i osoby ich wspierające, do tego, by się nie poddawali. Mam także nadzieję, że znów wrócimy do domniemania niewinności, zarówno w sądzie, jak i w mediach. 

Pragnę wyrazić uznanie dla wspaniałej pracy sędzi, przysięgłych, pracowników sądu i szeryfów, którzy poświęcili swój własny czas, bym mógł być teraz w tym miejscu i dla mojego pracowitego, niezłomnego zespołu prawnego, który wykonał niesamowitą pracę, pomagając mi podzielić się ze światem prawdą. 

Najlepsze przed nami i w końcu rozpoczął się nowy rozdział. 

Prawda nigdy nie ginie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga