piątek, 27 lutego 2015

Koncert + Kevin McNally

W dniu dzisiejszym Johnny wystąpił na scenie z Marilynem Mansonem podczas koncertu w Brisbane. Depp wykonał ze swoim przyjacielem utwór The Beautiful People:


Źródło: Instagram





GOLDCOASTBULLETIN.COM.AU

27.02. 2015

Wchodzę na pokład

Gwiazdor Piratów cieszy się, że może zarzucić kotwicę

SUZANNE SIMONOT

AYE aye, nie ma co się nie zgadzać: Johnny Depp to najmilszy, najbardziej wyluzowany gwiazdor na tej planecie, Geoffrey Rush to jeden z najbardziej utalentowanych aktorów, a Gold Coast to najlepsze miejsce na świecie.

Tak twierdzi członek obsady filmu Piraci z Karaibów: Dead Men Tell No Tales Kevin McNally, brytyjski aktor teatralny, który gra członka załogi kapitana Jacka Sparrowa,  Joshamee Gibbsa.

Sceniczny weteran twierdzi, że nie było mowy o tym, by przegapił okazję, kiedy otrzymał propozycję zagrania w filmie Piraci z Karaibów: Dead Men Tell No Tales.

"Jeśli chodzi o Piratów, czuję ogromną lojalność, bo obok Johnny'ego Deppa i  Geoffreya Rusha jestem jedyną osobą, która pojawiła się we wszystkich filmach" mówi. "Naprawdę nie chciałbym przegapić żadnej części. Szlochałbym w domu, myśląc o tym, jak świetnie się tam bawią i że nie ma mnie tam z nimi. Chcę grać w tych filmach tak długo, jak będą je robić."

W kwietniu, podczas Supanova Pop Culture Expo organizowanego w ramach Gold Coast Convention and Exhibition Centre, McNally powiedział, że ma nadzieję, iż podczas oglądania Piratów widzowie mają taki sam ubaw, jak oni podczas kręcenia.

"Czasami spędzaliśmy zbyt dużo czasu na morzu i na słońcu, ale mimo wszystko świetnie się bawiliśmy, zwłaszcza my aktorzy" mówi. "Reszta załogi miała trochę ciężej, bo pracowali dłużej." Dodał również, że praca na planie Piratów była przyjemna głównie ze względu na luźny profesjonalizm Deppa i Rusha: "Prawdą jest, że to odtwórcy głównych ról decydują o atmosferze, jaka będzie panować podczas zdjęć, a kiedy główną gwiazdą jest Johnny, wiadomo, że atmosfera będzie bardzo luźna. Tak samo rzecz ma się z Geoffreym - jego niezachwiany entuzjazm i ciężka praca inspirują młodszych i nowszych członków ekipy. Zawsze jest miło spotykać Geoffreya. Za każdym razem nie mogę się doczekać naszych wspólnych scen."  McNally jest również pod wrażeniem nowych rekrutów: Javiera Bardema, Kayi Scodelario,  Brentona Thwaitesa i Golshifteh Farahani. "Nasze nowe najmłodsze gwiazdy są absolutnie wspaniałe - Kaya i Brenton - on jest uroczy. Miałem okazję rozmawiać z Golshifteh, jest fascynująca. Wkłada do swojej roli coś bardzo niezwykłego."

McNally wyznał, że jeszcze nie nagrał swojej pierwszej sceny z Deppem.

"Nie wiem, kiedy to się stanie, ale już nie mogę się doczekać ponownego spotkania ze starym kapitanem. Johnny jest wielką, światową gwiazdą i świetnie sobie z tym radzi,  ja nie zniósłbym takiej presji z taką gracją i pokorą jak on."

McNally, który będzie świętował swoje pięćdziesiąte dziewiąte urodziny na planie Piratów, stwierdził, że podoba mu się życie na wybrzeżu.

"Tu jest pięknie. Wcześniej byłem w Australii tylko raz, dwadzieścia pięć lat temu - spędziłem osiem dni w Sidney. To dla mnie bardzo przyjemna podróż."

 Tłumaczenie: Marion

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga