Amber Heard (37:01)
A co jeśli czuję się zraniona? Nie wolno mi czuć się zranioną i być człowiekiem? Właśnie o to chodzi. Nie pozwalasz mi być człowiekiem. Odbierasz mi człowieczeństwo.
Johnny Depp (37:07)
Mówisz o...
Amber Heard (37:08)
Mówisz mi, że nie mam prawa czuć i nie mam prawa reagować, bo muszę cię chronić.
Johnny Depp (37:13)
To, co wydarzyło się zeszłej nocy, było spowodowane tym, że zostałem dłużej u Isaaca w mieszkaniu obok. I po co to było? Co zyskaliśmy dzięki tej kłótni? Wyrządziłem ci pieprzoną krzywdę tym, że według ciebie zostałem zbyt długo u Isaaca?
Amber Heard (37:32)
Nie wszczęłam tej kłótni dlatego, że byłeś u Isaaca. Okłamujesz samego siebie. Rób to dalej. Po prostu kłamiesz.
Johnny Depp (37:39)
Więc dlaczego byłaś wczoraj tak zdenerwowana?
Amber Heard (37:41)
To nie stało się przez Isaaca. To stało się dlatego, że się kłócimy. Tu nie chodzi o Isaaca. Nawet o tym nie rozmawialiśmy. Wspomniałam o tym przez dwie sekundy, bo wiesz, że to nie o to chodziło. To coś znacznie większego. Chodzi o to, że narzekam. Powód może być każdy. Mogłabym powiedzieć "skarbie, zrobiłeś coś, co mnie zabolało", co zrobiłeś. Przyznałeś się do tego.
Johnny Depp (38:04)
Więc dlaczego mi tego nie powiedziałaś?
Amber Heard (38:05)
Przyznałeś się, że też byś poczuł się zraniony. Przeprosiłeś za to. Mogłoby być świetnie, ale nie czułam się wystarczająco bezpieczna, by ci o tym powiedzieć, bo wiedziałam, że zareagujesz wybuchową obroną, że zaatakujesz, zaczniesz świrować, wstaniesz i wyjdziesz i inne takie. Więc chciałam tego uniknąć. Więc wzięłam Ambien, by spróbować zasnąć i nawet z tobą o tym nie rozmawiać, bo to mnie bardzo zabolało. Zostawiłeś mnie i nawet o mnie nie pomyślałeś. Nie napisałeś wiadomości. To, za co mnie przeprosiłeś, przepraszałeś za to już wcześniej. Czy mógłbyś mi zrobić przysługę i odwołać to, co powiedziałeś?
Johnny Depp (38:49)
(wzdycha) Nie odwołam tego.
Amber Heard (38:55)
Już za to przeprosiłeś. To wiele dla mnie znaczyło. Zrób mi dziś przysługę. Nie odwołuj tych przeprosin.
Johnny Depp (39:05)
Co ja właśnie powiedziałem?
Amber Heard (39:06)
. . . [niezrozumiałe] Chodzi o to, że nie pozwalasz mi mieć z tobą problemu, nie pozwalasz mi się na ciebie złościć, nie pozwalasz mi nawet czuć się przez ciebie zranioną. Nie pozwalasz mi na to.
Johnny Depp (39:34)
Mogłaś to powiedzieć w milszy sposób. "Słuchaj, czuję się rozjebana tym, co właśnie zrobiłeś".
Amber Heard (39:42)
Nie zacząłbyś wtedy świrować?
Johnny Depp (39:43)
Nie, powiedziałbym "Co takiego zrobiłem? Czy byłem za długo u Isaaca?". "Nie mówiłeś, że będziesz tam tak długo. Nie powinieneś spędzać tam tyle czasu". "Czuję się opuszczona. Poczułam się opuszczona". Nie kłóciłbym się przez to. Dlaczego miałoby mnie to zezłościć?
Amber Heard (40:00)
Mój Boże. Twoja pierwsza reakcja to "Nie muszę do ciebie pisać". Byłoby tragicznie. Zaczęlibyśmy się kłócić. Byłoby okropnie.
Johnny Depp (40:07)
Kłóciliśmy się.
Amber Heard (40:09)
Tak, kłóciliśmy.
Johnny Depp (40:11)
Kłóciliśmy się, a nie powinniśmy. Wizyta u Isaaca to napędziła, tak dzisiaj powiedziałaś.
Amber Heard (40:25)
Tak, to napędziło kłótnię, ale to był tylko mały przykład.
Johnny Depp (40:29)
Okey. Więc chodzi o coś więcej. Chodzi o to, co wydarzyło się w Australii.
Amber Heard (40:43)
W Australii wolno nam było się kłócić. Nie możesz tu siedzieć i mówić mi, że nie mogę czegoś czuć, że nie mogę mówić ci o swoich odczuciach. Jeśli o tym rozmawiamy, wściekasz się. Nie możesz... Żylibyśmy jak w pieprzonej baśni.
Johnny Depp (40:51)
Słuchaj, nikt nie powinien hamować swoich uczuć. Możemy powiedzieć jedno drugiemu: "Słuchaj, czuję się rozjebana. Czuję się jak gówno. Czuję to. Czuję tamto". Wtedy moglibyśmy oszacować twoje uczucia. "Cóż, kurwa. Wiem, o co ci chodzi. Rozumiem cię. Łapię". Albo "Nie rozumiem, o co ci chodzi, nie masz racji", cokolwiek.
Amber Heard (41:31)
Ale to byłaby ta druga opcja. Od wielu miesięcy to jest ta druga opcja. Zawsze tak reagujesz. Nigdy nie przyznajesz się do winy. Według siebie, nie robisz nic złego. Nigdy się do tego nie przyznajesz. Zawsze mówisz: "Mylisz się. Pierdol się" i inne takie. Nie zawsze mówisz "pierdol się", ale...
Johnny Depp (41:52)
Twierdzisz, że zawsze.
Amber Heard (41:54)
Od wielu miesięcy tak. Nie mam prawa narzekać. Nie mogę powiedzieć, że czuję się rozjebana. Nie mogę powiedzieć, że czuję się zraniona. Nie mogę powiedzieć ci, że spierdoliłeś. Nie mogę się na ciebie zezłościć. Nie mogę czuć się zraniona. Nic z tych rzeczy, bo wtedy wychodzę na tę złą. Zawsze coś spierdolę. A ty zawsze masz o to do mnie pretensje. Zawsze wszystko spierdolę, a ty się na mnie wściekasz. Wściekasz się na to, że jestem z tobą szczera. Już milion razy kłóciliśmy się o to, że byłam z tobą szczera. Powiedziałam ci, co czuję. Gdybyś był na moim miejscu, nie czułbyś się z tym źle? Tak. Okey. A potem pytasz "co do kurwy?". Było kilka takich miesięcy, gdy mogliśmy coś czuć i się kłócić. To były sprzeczki. A teraz już się nie kłócisz, nie wiem, co się zmieniło, ale nie potrafisz już tego szybko załatwić i mieć to z głowy. Nie potrafisz. Wbijasz sobie coś do głowy i nie odpuszczasz. W związku z tym godzinami podczas kłótni próbuję do ciebie trafić, próbuję cię uspokoić. Proszę, porozmawiaj ze mną. Bo nie chcę kłaść się w takim stanie do łóżka. Mówisz wtedy, że ty też nie chcesz iść do łóżka w takim stanie. Ale potem znikasz na wiele godzin. A kiedy do ciebie przychodzę, to ja jestem tą złą. Czuję się kurewsko samotna. Nie pomagasz mi. Niczego nie robisz podczas kłótni. Nie przezwyciężasz samego siebie. Te wszystkie kłótnie mogłyby być krótkie. Dlaczego nic z tym nie robisz? Dlaczego nie przychodzisz do mnie i nie mówisz, spójrz, podaję ci gałązkę oliwną. Dlaczego nie przepraszasz? Spójrzmy na to z szerszej perspektywy. Dlaczego nic nie robisz? Zauważyłeś, że nic nie robisz?
Johnny Depp (43:33)
A czy przypominasz sobie, byś kiedykolwiek mi za to podziękowała? "Dziękuję za to, że wyciągnąłeś do mnie rękę. Dziękuję, że przyszedłeś i mnie przeprosiłeś".
Amber Heard (43:55)
Nie wiem. Ale kiedy to zrobiłeś?
Johnny Depp (43:56)
No nie wiem: miesiąc miodowy albo Wenecja?
Amber Heard (44:01)
Nie przypominam sobie.
Johnny Depp (44:03)
Przepraszam, ja też dokładnie nie pamiętam, gdzie to było.
Amber Heard (44:05)
Nie, nie kwestionuję tego, co mówisz. Nie pamiętam tego konkretnego razu, ale przez większość czasu tego nie robisz. Jeśli chcesz się o to kłócić, to nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Myślę, że oboje znamy prawdę. Przez większość czasu nie potrafisz się uspokoić i to ja próbuję wszystko załagodzić. Nieważne czy czuję się zraniona, czy jestem wściekła, czy powiedziałeś mi, że mnie nienawidzisz prosto w oczy. To ja próbuję cię uspokoić, podać gałązkę oliwną, sprawić, by kłótnia nie trwała całą noc, próbuję to zakończyć, próbuję zobaczyć szerszą perspektywę, nawet wtedy, gdy czuję się zraniona, nadal próbuję to wszystko robić, bo widzę rzeczy w szerszej perspektywie. Ty zawsze tę perspektywę gubisz. I jeśli nadal chcesz, bym była twoją żoną, musisz pomyśleć o tym, czy jesteś w stanie spróbować to wszystko robić. Jeśli zgubisz szerszą perspektywę i będziesz moim mężem wyłącznie wtedy, gdy będzie łatwo, gdy będzie dobrze, a nigdy wtedy, gdy będzie źle. Będziesz tylko w zdrowiu, nie w chorobie. Za każdym razem, gdy robi się ciężko, gubisz szerszą perspektywę i myślisz tylko o zerwaniu, o rozwodzie, o kłóceniu się, rozstawaniu, uciekaniu. Jeśli nie jesteś w stanie być tym, który wyciągnie rękę i zobaczy szerszą perspektywę, nie ma sensu walczyć. Jeśli nie jesteś w stanie tego zrobić, musimy się rozstać. A ja nie chcę się rozstawać. Nie chcę, by to się skończyło.
Johnny Depp (45:19)
Ale nie uważasz, że to ty to prowokujesz?
Amber Heard (45:22)
Nie mówię o prowokowaniu, mówię o kończeniu. Mówię o kończeniu.
Johnny Depp (45:26)
Tak, ale to nie zawsze ty to kończysz. Zwykle rano mnie przepraszasz.
Amber Heard (45:35)
Nie, przepraszam cię w nocy. Nieważne, dzień czy noc, przepraszałam w obu tych porach. Zawsze to ja do ciebie przychodziłam. W samolocie to ja wyciągnęłam rękę. W Wenecji to ja wyciągnęłam rękę. W Toronto to ja wyciągnęłam rękę. Gdzie to było? W San Francisco to ja wyciągnęłam rękę. Wciągnęłam cię do łóżka albo przytuliłam i to nas uspokoiło. I cieszę się, że to zrobiłam, bo dzięki temu nie kłóciliśmy się całą noc. I nic tak nie szkodzi naszemu małżeństwu jak spanie w osobnych łóżkach, bo jesteśmy na siebie wściekli, albo kładziemy się spać z uczuciem wściekłości. Obiecaliśmy coś sobie. Ty nie dotrzymałeś słowa. Ale obiecaliśmy sobie, że nie będziemy tego robić. Niedotrzymanie słowa to był twój wybór, nie mój. Próbowałam namówić cię, byś położył się do łóżka, kiedy byliśmy na siebie źli. W Toronto tyle razy próbowałam cię uspokoić. W Toronto, w Wenecji i San Francisco, wchodziłam do siedmiu różnych łazienek, w których się chowałeś. I próbowałam tam wejść, nieważne, czy byłam zła, czy zraniona, czy nie byłam, bo widziałam szerszą perspektywę, i myślę, że nie było warto. To zawsze ja próbuję to zakończyć. Ty nigdy sobie nie odpuszczasz. Ciągle, ciągle to robisz.
Johnny Depp (46:38)
Przykro mi, że tak się czujesz.
Amber Heard (46:40)
Nigdy nie przychodzisz do mnie i nie mówisz "Nie kłóćmy się więcej". Nigdy nie mówisz "Chodź, połóżmy się do łóżka. Nie kładźmy się spać wściekli na siebie". W samolocie to ja to zrobiłam. W Toronto to ja to zrobiłam. Zawsze to ja to robię.
Johnny Depp (46:52)
W samolocie z Rio wpadłaś w szał. To ja do ciebie podszedłem i powiedziałem "Słuchaj, uspokój się. Proszę, uspokój się". Obwiniłaś mnie za to, że twój lot się opóźnił i nie będziesz miała czasu odpocząć przed swoimi obowiązkami.
Amber Heard (47:14)
Pomyśl o tym. O większości naszych kłótni.
Johnny Depp (47:18)
Oczywiście. Okey. Przyznaję się. Tak. To ja podsycam różne rzeczy podczas kłótni, bo ciężko mi odpuścić. Rzeczy, o które się kłócimy, są bardzo bolesne i ciężko mi o nich zapomnieć.
Amber Heard (47:35)
No co ty nie powiesz, ale jeśli nadal chcesz żyć życiem, w którym ciągle używasz tego argumentu jako amunicji, którą sam możesz strzelić sobie w głowę, okey, w porządku. Ale przynajmniej przyznaj się do tego, że to robisz. Jeśli chcesz ciągle coś wałkować i nigdy nie odpuszczać, to nie drap się po głowie i nie mów: zastanawiam się, dlaczego zawsze robię się agresywny, gdy mi coś wypominasz. Zastanawiam się, dlaczego ciągle czuję do ciebie urazę. Zastanawiam się, dlaczego ciągle się kłócimy. Przestań drapać się po głowie i się nad tym zastanawiać i przyznaj, że to przez to, że nigdy nie odpuszczasz. Niczego nie odpuszczasz i nie chcesz ani nie potrafisz się uspokoić.
Johnny Depp (48:08)
Więc to wszystko moja wina.
Amber Heard (48:09)
Nie. To nie jest twoja wina.
Johnny Depp (48:18)
A mimo to siedzisz tu i szukasz winy we mnie. Ale nigdy nie mówisz niczego o sobie.
Amber Heard (48:25)
Pamiętam, że wspomniałam o sobie.
Johnny Depp (48:27)
Odniosłaś się tylko do wczorajszej sytuacji.
Amber Heard (48:29)
Wspominam o sobie... [Amber mówi tu bardzo cicho. Niektóre słowa są niezrozumiałe]. Przepraszam... Przepraszam... popełniłam wiele błędów. Ale chodzi mi o to, że ty nigdy mi tego nie odpuszczasz. Chcę, by ten związek był udany... Ja odpuszczam. Widzę szerszą perspektywę. Jestem tym zmęczona.
Johnny Depp (49:07)
Też jestem zmęczony. Mówisz, że widzisz szerszą perspektywę i odpuszczasz. A mimo to, po tym, co zaszło w Toronto, szukałaś nowego mieszkania.
Amber Heard (49:16)
Wtedy było ciężko. Nie mówię, że zawsze jest tak ciężko.
Johnny Depp (49:17)
W samolocie też było ciężko.
Amber Heard (49:18)
Ani razu podczas tej rozmowy nie powiedziałam, że jestem idealna... Przez większość czasu powtarzam pewne schematy i przyznaję się do tego. Mam rację i wiesz o tym. Nie musisz tego przyznawać. Wiesz, że to, co mówię, jest prawdą. Widzę szerszą perspektywę... Chcę być z tobą na dobre i na złe. Trzymam się swojej obietnicy, że nie odejdę. Opuściłeś mnie wczoraj i to rozumiem. Rozumiem, jak gówniana była ta sytuacja. Rozumiem, że to była moja wina. Ale po prostu zareagowałam na sytuację, która musiała doprowadzić do wybuchu... I właśnie o tym zaufaniu mówiłam.
Johnny Depp (50:33)
Jak mówiłem, nie chcę byś była nieszczęśliwa, nie chcę cię zawieść. Ale to robię. Unieszczęśliwiam cię. Zawodzę cię.
Amber Heard (50:48)
Wiem, że stać cię na coś więcej. Kiedyś lepiej nad sobą panowałeś. Twoje reakcje były słabsze, miałeś nad nimi większą kontrolę. Teraz cholernie się denerwujesz i szybko się wściekasz i cały czas pozostajesz wściekły. To już kiedyś miało miejsce i kiedyś też lepiej sobie radziłeś. Byłeś bardziej przejrzysty. Byłeś lepszy. Twoje postępowanie było lepsze i nie zawodziłeś mnie wtedy. Tak samo ja mogłabym zachowywać się lepiej i rzadziej cię zawodzić. Ale kilka miesięcy temu coś się zmieniło. Najwyższa pora się określić. Jeśli przestaniesz się tak zachowywać, to zajebiście, będę... Ale nie mogę być jedyną, która dotrzymuje obietnic, a potem oglądać takie sytuacje jak w Toronto, gdzie zarezerwowałeś sobie osobny pokój albo próbowałeś zarezerwować mi lot, nic nie mówię, ale wszystko słyszę i nie bronię się, przychodzę do ciebie i mówię, że cię kocham i próbuję cię chronić przed tobą samym, i to mnie niszczy. Nie mogę tak dłużej. Nie przeżyję tego... nie chcę być nieszczęśliwa.
Johnny Depp (52:29)
Ja też tego nie chcę. Nie chcę, byś była nieszczęśliwa. Nie chcę być nieszczęśliwy.
Amber Heard (52:29)
Zamiast tego...
Johnny Depp (52:42)
Mówisz mi o tym od dłuższego czasu, byłem w stanie utrzymać wszystko w kupie. A kiedy myśleliśmy... to dzieje się od dłuższego czasu, prawda?
Amber Heard (52:54)
Tak. Mogliśmy się kłócić. To było normalne. Teraz nie możemy się kłócić. Nie.
Johnny Depp (53:02)
Zgadza się. Ale były dwie takie sytuacje w Australii, gdzie byłem bardzo spokojny. Na co reaguję, kiedy próbuję ostudzić głowę? Reaguję na to, jak na mnie naskakujesz.
Amber Heard (53:20)
Nie. Zanim na ciebie naskakuję. Kłócimy się normalnie... I czasami mówisz "To niegrzeczne" albo zaczynasz robić się pobudzony.
Johnny Depp (53:22)
Ale to ty masz tendencję do naskakiwania na mnie. Ty ją masz.
Amber Heard (53:35)
W porządku. Ale mówię o tym, co jest przed naskakiwaniem. To normalna rzecz. "Kurwa, stary, to naprawdę ssie. Jeśli coś dla ciebie znaczę". Nieważne. To nie...
Johnny Depp (53:42)
Myślisz, że nic dla mnie nie znaczysz?
Amber Heard (53:43)
[niezrozumiały fragment] Mówiłam ci. Mówiłam ci milion razy. Właściwie to pięć. Nie mam prawa normalnie narzekać. Nie mogę mieć z tobą żadnego problemu. "Skarbie, mam wrażenie, że nie mogę ci powiedzieć, że coś jest nie tak". "Skarbie, mam wrażenie, że nie mogę być z tobą szczera". "Skarbie, musisz wyluzować. Co do kurwy?". "Muszę mieć prawo powiedzieć ci, że coś jest nie tak". Ile razy słyszałeś, jak to mówiłam? Powiedziałam ci to. Wspominałam też o tym, jak inaczej było w Australii i... Nieważne. Czy to była kwestia jasnego spojrzenia? Czy to było przez mniejszą dawkę Adderallu? Nie wiem. Czy działa na ciebie? Coś ma na ciebie wpływ. Nie oceniam cię. Naprawdę. Właściwie to rozjaśniłeś moją opinię o lekach. Czy nie daję ci codziennie leków? Czy nie przypominam ci, byś je brał? Czy tego nie robię? Wiem, że musisz brać leki. Jestem tego świadoma. Właściwie to zmieniłeś moje podejście do tego, pokazałeś mi, że są one niezbędne. Dawniej myślałam, że branie ich nie jest niezbędne, ale nie wiem...
Johnny Depp (55:14)
Uważałaś je za ucieczkę.
Amber Heard (55:16)
Tak, a teraz tak tego nie postrzegam. I to dzięki tobie. Zmieniłeś moją opinię na ten temat. Ale znam cię. Nie znasz umiaru. Jesteś uczulony na umiar, więc ja cię trochę zbalansowałam. Próbuję zapewnić ci bezpieczeństwo. Przypominam ci, byś brał tylko te dobre leki. Czy nie jest nie tak?
Johnny Depp (55:42)
Tak jest.
Amber Heard (55:42)
Czy czepiałam się o to?
Johnny Depp (55:45)
Nie, nie czepiałaś się o leki. Nie, rozpieszczałaś mnie. Słuchaj, robisz wiele wspaniałych rzeczy. Zdejmujesz mi buty... Robisz dla mnie wiele pięknych i wspaniałych rzeczy i nigdy nawet nie marzyłem o tym, że ktoś będzie się tak o mnie troszczył. "Hej, skarbie, czas na leki", i to jest piękne, że moja żona to robi. To piękne, taki zwykły gest, jak ściągnięcie mi butów, kiedy wracam z pracy. Dla mnie to coś monumentalnego. Ta troska okazywana przez cały dzień. "Wypij wodę witaminową". Mogę o tobie powiedzieć wiele pięknych, pięknych, pięknych rzeczy, o nas, o tym, jak się dzięki tobie czuję, o tym, jak zmieniłaś moje życie. Nie chcę byś postrzegała mnie jako pieprzonego dupka.
Amber Heard (57:33)
Dziękuję, że to mówisz.
Johnny Depp (57:33)
Jest wiele rzeczy. Jest wiele pozytywów. I nie mówię tego tak o. Jestem szczery.
Amber Heard (58:44)
[Niezrozumiałe] . . . Kiedy myślę o tym, jak łatwo byłoby mi odejść, bazując na tym, co było złe, na stresie, na kłótniach, ale nie potrafię tego zrobić, bo jesteś moją ulubioną osobą... olśniewającą, mądrą, seksowną... wartą tego, by o nią walczyć i próbuję to robić. Chcę znów czuć się bezpieczna... Małżeństwo na całe życie, tak? Na dobre i na złe i inne takie...
Johnny Depp (58:48)
Oczywiście. I tak było. Ale co do tego na dobre i na złe.. Nie wyszedłem wczoraj, bo...
Amber Heard (59:07)
Sprawiasz, że czuję, jakby cię tu nie było...
Johnny Depp (59:16)
Wyszedłem wczoraj, szczerze, przysięgam ci, bo nie mogłem znieść myśli o tym, że może być więcej przemocy, więcej fizycznego znęcania się, bo gdybyśmy kontynuowali tę kłótnie, to by się bardzo źle skończyło. Skarbie, już ci to mówiłem. Śmiertelnie się tego boję. Obecnie jesteśmy jak miejsce zbrodni. Jeśli nie weźmiemy się w garść. Gdy weźmiemy się w garść, będziemy mogli powiedzieć: zrobiliśmy to i udało nam się. A ty, cholera, mówisz "Próbowałam, mam dosyć, do widzenia". Ale musimy się wziąć w garść jako osobne jednostki i jako para, bo cię kocham i nie chcę cię zostawiać. Nie chcę rozwodu. Nie chcę, byś zniknęła z mojego życia. Chcę spokoju. I jeśli przez większość czasu to ja jestem winowajcą, zrobię wszystko, co w mojej mocy. Będę widział, kiedy zaczynam coś psuć. Będę widział. Ale proszę cię, ty zrób to samo. Proszę, zrób to samo. To nic złego się czasem pokłócić, jak sama powiedziałaś. To nic złego.
Amber Heard (01:01:05)
Skąd to wiesz? Bo czasami trzymasz się swoich priorytetów, tego, na czym ci zależy, a potem zdajesz się o tym zapominać, kiedy się wściekasz.
Johnny Depp (01:01:15)
To samo mogę powiedzieć o tobie i...
Amber Heard (01:01:18)
Jasne, ale pytam, co zrobisz...
Johnny Depp (01:01:27)
Dlatego myślę, że ważnym jest zrobienie listy. Dwóch list. Jedna: oto rzeczy, które robisz, a które mnie ranią, rozwalają mnie, doprowadzają mnie do szału. I przyznamy się do tych czynów, bez wściekania się. Przyjmiemy to do wiadomości, przyznamy się do tego i przeanalizujemy to. I jeśli będziemy mieli różne zdania, przegadajmy to. Zrobię tę pieprzoną listę. Ty zrobisz pieprzoną listę tego, co mogłabyś w sobie zmienić, co ja mógłby w sobie zmienić. Właściwie to pierwsza lista, którą powinniśmy napisać.
Amber Heard (01:02:28)
Zamierzałam powiedzieć, że pierwsza lista, o której wspomniałeś, to... ktoś mi kiedyś powiedział, że gdy zaczynasz spisywać to, co ci się nie podoba w drugiej osobie, to związek się kończy. Mówią, że...
Johnny Depp (01:02:51)
Pisz do mnie listy, wkładaj je do koperty każdego poranka, jeśli chcesz, albo pisz w naszym notesie... Proszę, kochaj mnie dzisiaj. Proszę, nie skrzywdź mnie dzisiaj. Proszę, nie świruj dzisiaj.
Amber Heard (01:03:18)
A co, jeśli jedno z nas poczuje się zranione? Nie mogę wiecznie nie mieć pewności co do naszego związku, kiedy się na siebie zdenerwujemy, bo wszystkie umowy zostają zerwane, gdy skacze ciśnienie.
Johnny Depp (01:03:30)
Nie musimy tego robić. Po prostu coś ci sugeruję, a ty mówisz, że "Skoro robisz listę, to znaczy". Pieprzyć to. Słuchaj, to nie musi być obrzydliwe. Nie potrzebuję tej listy. Już wszystko mi powiedziałaś. I nie musisz robić tej drugiej listy. Ja ją zrobię.
Amber Heard (01:04:09)
Nie, nie powiedziałam, że nie zrobię tej drugiej listy. Z nią się zgadzam. Chcę tylko wiedzieć, co możemy zrobić inaczej i jak odgadnąć potrzeby tej drugiej osoby. Nie mogę ciągle tak żyć.
Johnny Depp (01:04:22)
Ja też nie mogę tak żyć. Mi zostało mniej czasu na tej planecie niż tobie. Nie zamierzam przez resztę życia się kłócić i być mieszany z błotem przez osobę, którą, kurwa, uwielbiam. Nie chcę żyć w ten sposób przez resztę moich dni, których nie wiadomo ile mi zostało. Kto wie. Pieprzony miesiąc? Pieprzone dwa tygodnie? Przeklętych 30 lat? Jebać to. Życie jest krótkie. Cenne. Nie chcę spieprzyć twojego. I nie chcę, byś ty spieprzyła moje. Chciałbym, byśmy oboje byli bardziej wyrozumiali.
Amber Heard (2- 00:16)
To brzmi bardzo dobrze. I zgadzam się z tym. Ale co z tym, co dzieje się w danym momencie? Przez chwilę będziesz wściekły i powiesz "pieprzyć to" i zerwiesz wszystkie umowy.
Johnny Depp (2- 00:30)
W danym momencie. Zobacz, co zrobiłem w Australii. Zobacz, co osiągnąłem. Pozbyłem się skurwysyna. Powtarzałem to sobie każdego dnia. Nie, go już nie ma. Nie. On zniknie, gdy zobaczę listę, w której napiszesz, co cię rozjebało, przez co czułaś się jak gówno. Kiedy przeżywamy coś w danej chwili, pamiętam o tym. Pamiętam, co umieściłem na liście. Pamiętam to. I próbuję to ogarnąć. Spróbuję, jeśli powiemy sobie "Proszę, nie chcę, byś tak się czuł. Ja nie chcę się tak czuć".
Amber Heard (2- 01:36)
Muszę wiedzieć, co musimy zrobić inaczej.
Johnny Depp (2- 01:40)
Musimy to zrobić z otwartym sercem i umysłem.
Amber Heard (2- 01:42)
Co zrobimy inaczej, gdy ja będę mieć problem? Musisz mi powiedzieć, jak mam inaczej ci o tym mówić. Jeśli cię ranię, musisz pozwolić mi na to, bym mogła się wściekać. Czasem będziesz mnie doprowadzał do szału. Jestem człowiekiem. Nie mogę żyć w miejscu, w którym nie mogę być człowiekiem.
Johnny Depp (2- 01:56)
Cóż, to samo się odnosi do mnie. Ty też będziesz musiała mi pozwolić się wściekać.
Amber Heard (2- 01:59)
Tak, dokładnie.
Johnny Depp (2- 02:01)
Okey. Ale gdy ja się wściekam, ty zaczynasz wrzeszczeć.
Amber Heard (2- 02:06)
Nie muszę wrzeszczeć. Myślę, że zaczynam wrzeszczeć, gdy ty podnosisz głos. Ale już się poprawiłam w tej kwestii. Wrzeszczę już tylko w ostateczności, kiedy kłótnia jest naprawdę zaawansowana.
Johnny Depp (2- 02:19)
Wcale się nie poprawiłaś. Gdybyś się poprawiła, nie byłoby tych trzech bójek w ciągu ostatniego miesiąca. Dwóch miesięcy.
Amber Heard (2- 02:26)
Przepraszam za to, że wrzeszczałam.
Johnny Depp (2- 02:28)
To ty o tym wspomniałaś. W Australii było zajebiście. Po prostu się kłóciliśmy. Wróćmy do tego. Wróćmy do tego czasu sercem i głową. Wróćmy tam i zróbmy listę.
Amber Heard (2- 02:51)
Czy potwór już odszedł? Pozbyłeś się go? Kiedy się wściekasz, trwasz w tym gniewie tak długo i nie chcesz ze mną rozmawiać..
Johnny Depp (2- 03:02)
Nie zawsze tak jest.
Amber Heard (2- 03:04)
Potwór nie zawsze musi się pojawiać, ale w takim razie, co to jest? Czy możesz to odłożyć na bok? Czy możesz sobie przypomnieć szerszą perspektywę? Nie chcesz tak żyć. Pytałam cię o to wiele razy podczas kłótni "Czy chcesz ciągle tak żyć?". Nie, nie chcesz. Ale zapytałam o to, bo to jest twój wybór. Mówię ci "gałązka oliwna", a ty jej nie przyjmujesz. Czuję się przez to poniżona tym, że ci to zaproponowałam. Poprosiłeś, bym została w Australii. Zostałam, a potem ciągle zostawiałeś mnie samą. Musisz przyjmować moje gałązki oliwne. I musisz mi je oferować. Musisz odstawić na bok swoje chwilowe uczucia. I ja też. Ale jeśli ci to wypomnę, usłyszysz to?
Johnny Depp (2- 03:46)
Tak.
Amber Heard (2- 03:47)
I wypomnisz mi, kiedy ja to zrobię?
Johnny Depp (2- 03:50)
Tak, zrobię to. I zrobię to najspokojniej jak będę mógł. Nie chcę prowokować żadnych kłótni. Nie chcę już więcej się kłócić.
Amber Heard (2- 04:14)
Tak, ale powiedzmy, że się kłócimy i ty się wściekasz. Jak porozmawiasz z [niezrozumiałe] tuż obok mnie? Co muszę powiedzieć? Co muszę zrobić? Nie chcemy przez całe życie się wściekać, ale to nie znaczy, że musi odpowiadać ci wszystko, co mówię czy robię i nawzajem.
Johnny Depp (2- 04:33)
Czy nie możesz powiedzieć "Skarbie, proszę nie [niezrozumiałe], proszę nie. Nie krzyczmy. Proszę". Wiesz, o co mi chodzi? I ja zrobię to samo.
Amber Heard (2- 04:46)
Obiecujesz?
Johnny Depp (2- 04:49)
Tak. Po co miałbym to mówić, gdybym nie zamierzał dotrzymać słowa?
Amber Heard (2- 04:53)
Bo czasem nie dotrzymujesz. A ja chcę, by było [niezrozumiałe].
Johnny Depp (2- 04:59)
Więc teraz moje słowa nie [niezrozumiałe].
Amber Heard (2- 05:00)
Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to, że czasami, gdy się wściekasz, jesteś zupełnie inny niż teraz i zastanawiam się, jak [niezrozumiałe].
Johnny Depp (2- 05:14)
Jak mam cię uspokoić, gdy jesteś poruszona?
Amber Heard (2- 05:25)
Może powiedz "Skarbie, proszę, uspokój się".
Johnny Depp (2- 05:27)
No tak, szersza perspektywa.
Amber Heard (2- 05:29)
Coś, co przypomni mi o tej rozmowie. Gdy jestem zdenerwowana, mam wrażenie, że to nie ma sensu.
Johnny Depp (2- 05:30)
I nie będziesz kłamać.
Amber Heard (2- 05:30)
Nidy nie kłamię. Wiem, że czasami zapamiętujemy, postrzegamy rzeczy w różny sposób, ale nie kłamię. Jako ktoś... Wiem, że kłamstwo to twój najgłębszy lęk i dlatego wspominasz o tym podczas kłótni. Ale musisz pozbyć się problemów z zaufaniem tak ogólnie.
Johnny Depp (2- 06:07)
Oh, tak.
Amber Heard (2- 06:09)
Nigdy cię nie wydymałam. I nie zamierzam. I każdy, kto mnie zna, i mógłby opisać mnie trzema przymiotnikami, napisałby: super szczera, bezpośrednia, uczciwa. Każdy, kogo znam. Wiem, że masz problemy z zaufaniem, ale to nie może ci przesłaniać tego, co o mnie wiesz. To często wychodzi. Wiem, że masz z tym problem. Ale ja taka nie jestem. Możesz mi zaufać.
Johnny Depp (2- 06:43)
Mów mi o tym, kiedy jest taka potrzeba.
Amber Heard (2- 07:06)
Co mam mówić?
Johnny Depp (2- 07:06)
To, co właśnie powiedziałaś. Mów mi takie rzeczy, kiedy jest taka potrzeba. To zależy. Oboje zacznijmy skupiać się na tym, jak ze sobą rozmawiamy, szanujmy się.
Amber Heard (2- 07:17)
Nie będziemy tego robić cały czas. Ale obiecaliśmy coś sobie w kwestii rozwodu. [niezrozumiałe] Mam wrażenie, że małżeństwo, nad którego zawarciem tak ciężko pracowałam, jest pozbawione sensu.
Johnny Depp (2- 07:45)
Nie mów o staraniach o wzięcie ślubu. Mów o tych czterech latach, które ze sobą spędziliśmy. Proszę.
Amber Heard (2- 07:51)
Tak. Mamy te cztery lata, tego nikt nam nie odbierze. Ale walczyłam o ten ślub i go wzięliśmy. Piękny ślub. Gdybyśmy go nie wzięli... To coś znaczy.
Johnny Depp (2- 08:07)
Tak, to coś znaczyło. I nadal znaczy. A ja nie wziąłem z tobą ślubu po to, by stoczyć kolejnych siedemnaście bójek. Wzięliśmy ślub. Wiedziałem, że te pieprzone kłótnie się nie skończą, ale myślałem, że może będą zdarzać się rzadziej.
Amber Heard (2- 08:45)
Chciałam bezpieczeństwa, ale świruję. Świruję i nie potrafię podejmować normalnych decyzji, spokojnych decyzji prosto z serca, kiedy myślę o nas, kiedy czuję, że ty zawsze ode mnie uciekasz, kiedy małżeństwo trafia na skałę. Popełniłam błąd, szastając naszym małżeństwem. Już więcej go nie popełnię. Więcej tego nie zrobię. Okey?
Johnny Depp (2- 09:08)
Proszę.
Amber Heard (2- 09:08)
Nie zrobię. Obiecuję, ale jest coś, co mnie prowokuje, coś przerażającego i okrutnego, coś, co wszystko zmienia, twoje uciekanie. Proszę, jeśli nie chcesz się kłócić, jeśli nie chcesz mnie skrzywdzić, jeśli naprawdę mnie kochasz i zależy ci na mnie, proszę znajdź lepszy sposób i okaż mi przy tym szacunek. Możesz mi o tym powiedzieć. Muszę wiedzieć, że będziemy mogli rozmawiać, bo mam z tobą taki problem, że się nie komunikujesz, to we mnie narasta i staje się rakiem. Pogarszało się z każdym dniem, gdy byliśmy w Toronto, z każdym dniem. Nie było lepiej. Było gorzej. Aż do momentu, gdy rozmawialiśmy o tym po urodzinach. Rozmawialiśmy o tym. I było w porządku. Ale nie chcę znów cię urazić.
Johnny Depp (2- 10:24)
Nie chcę cię urazić. Nie chcę ci nie ufać.
Amber Heard (2- 10:36)
Czy wiesz, ile razy biegłam za tobą do windy? Przestań to robić. Nie szukam dziury w całym. Nie chcę się skupiać na czymś konkretnym. Ale jeśli jakaś kwestia jest dla mnie najważniejsza, to właśnie ta.
Johnny Depp (2- 10:52)
Jeśli dochodzi do rękoczynów, musimy się rozdzielić. Musimy być od siebie odizolowani. Nie ważne, czy to będzie trwało godzinę, dziesięć godzin, czy cały pieprzony dzień. Nie może być żadnej fizycznej przemocy.
Amber Heard (2- 11:13)
Zgadzam się co do przemocy fizycznej, ale rozdzielanie się na cały dzień czy noc, odpoczywanie na noc od małżeństwa. To tylko sprawia, że ono się otwiera.
Johnny Depp (2- 11:22)
Nie. Nie. Nie. Słuchaj, to tylko przykłady. To może trwać pieprzone trzy minuty. Albo pieprzone dwa tygodnie. Tylko mówię.
Amber Heard (2- 11:28)
Nie, ale musimy ustalić pewne granice, żebyśmy znów je mieli. Musimy ustalać pewne rzeczy i się ich trzymać i brać odpowiedzialność za ich naruszenie, dlatego o nich wspomniałam.
Johnny Depp (2- 11:39)
Nie mam nic złego na myśli.
Amber Heard (2- 11:41)
Wiem.
Johnny Depp (2- 11:42)
Mówię tylko, że musimy dać sobie tyle czasu, ile potrzebujemy, ile ty potrzebujesz, ile ja potrzebuję, pozwolić sobie ochłonąć, żebyśmy się, kurwa, nie pozabijali albo się nie rozstali, albo cokolwiek. Pomóż mi. Ja tobie pomogę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz