Od Marion: Niektóre odpowiedzi były dokładnie takie, jak w poprzednich artykułach, więc przetłumaczyłam tylko te, który nie pojawiły się wcześniej.
Transcendence – Johnny Depp o swoim nie tak szalonym naukowcu
Judy Sloane
Film Review Online
Nowy thriller sci-fi z udziałem Johnny'ego Deppa opowiada intrygującą historię doktora Willa Castera, eksperta w dziedzinie sztucznej inteligencji, który pracuje nad stworzeniem maszyny, PINN (Physically Independent Neural Network), będącej w stanie zebrać wiedze na wszystkie tematy i przetwarzać ludzkie emocje. Kiedy anty-technologiczni ekstremiści mordują Castera, doktor kończy we wnętrzu swojego własnego eksperymentu, zostaje obdarzony mocą, która czyni go niepowstrzymanym.
W zeszłym tygodniu Johnny rozmawiał z prasą o filmie, który wejdzie do kin osiemnastego kwietnia.
Czy według ciebie Will był dobry, czy zły?
Will to dobry człowiek, któremu leży na sercu dobro świata, dlatego próbuje stworzyć transendencję. Ale kiedy stał się tak potężny, otrzymał dostęp do wszystkich informacji znajdujących się w Internecie i uwierzył w swoje metody, ciężko już go było powstrzymać.
Każdy, kto miałby taką kontrolę, nawet przy najlepszych intencjach, widziałby to wszystko inaczej. W przypadku Willa, było już za późno na jakąkolwiek reakcję.
Kiedy Will stał się obrazem na ekranie komputera, czułeś się jak Max Headroom?
Tak, czułem się trochę jak Max Headroom. I najgorsze jest to, że mi się to podobało, lubiłem siedzieć w tym małym, ciemnym pokoju i z niego nie wychodzić. Wszystko było puszczane z kasety.
Twoja postać, kiedy przenosi się do komputera, zamiast się starzeć, młodnieje.
Tak, byłem też Bradem Pittem w Benjaminie Buttonie!
O co w tym wszystkim w ogóle chodziło?
Kiedy był już w PINN, mógł stać się kimkolwiek chciał. Myślę, że Willa najbardziej cieszyło to, że stał się mądrzejszą i młodszą wersją samego siebie. Stał się Willem, którego chciała widzieć Evelyn, zamiast być tym Willem, który nie był w stanie zapiąć sam koszuli.
Transcendence – Johnny Depp o swoim nie tak szalonym naukowcu
Judy Sloane
Film Review Online
Nowy thriller sci-fi z udziałem Johnny'ego Deppa opowiada intrygującą historię doktora Willa Castera, eksperta w dziedzinie sztucznej inteligencji, który pracuje nad stworzeniem maszyny, PINN (Physically Independent Neural Network), będącej w stanie zebrać wiedze na wszystkie tematy i przetwarzać ludzkie emocje. Kiedy anty-technologiczni ekstremiści mordują Castera, doktor kończy we wnętrzu swojego własnego eksperymentu, zostaje obdarzony mocą, która czyni go niepowstrzymanym.
W zeszłym tygodniu Johnny rozmawiał z prasą o filmie, który wejdzie do kin osiemnastego kwietnia.
Czy według ciebie Will był dobry, czy zły?
Will to dobry człowiek, któremu leży na sercu dobro świata, dlatego próbuje stworzyć transendencję. Ale kiedy stał się tak potężny, otrzymał dostęp do wszystkich informacji znajdujących się w Internecie i uwierzył w swoje metody, ciężko już go było powstrzymać.
Każdy, kto miałby taką kontrolę, nawet przy najlepszych intencjach, widziałby to wszystko inaczej. W przypadku Willa, było już za późno na jakąkolwiek reakcję.
Kiedy Will stał się obrazem na ekranie komputera, czułeś się jak Max Headroom?
Tak, czułem się trochę jak Max Headroom. I najgorsze jest to, że mi się to podobało, lubiłem siedzieć w tym małym, ciemnym pokoju i z niego nie wychodzić. Wszystko było puszczane z kasety.
Twoja postać, kiedy przenosi się do komputera, zamiast się starzeć, młodnieje.
Tak, byłem też Bradem Pittem w Benjaminie Buttonie!
O co w tym wszystkim w ogóle chodziło?
Kiedy był już w PINN, mógł stać się kimkolwiek chciał. Myślę, że Willa najbardziej cieszyło to, że stał się mądrzejszą i młodszą wersją samego siebie. Stał się Willem, którego chciała widzieć Evelyn, zamiast być tym Willem, który nie był w stanie zapiąć sam koszuli.
Johnny Depp jest bezbronny w starciu z technologią
14.04. 2014, 3:24 | by Bang Showbiz
Pięćdziesięcioletni aktor - który ma dwoje dzieci z byłą partnerką Vanessą Paradis, czternastoletnią córkę Lily Rose i jedenastoletniego syna Jacka - twierdzi że jego dzieci nauczyły się nie prosić go o pomoc przy zadaniach domowych, ponieważ może im pomóc tylko w muzyce i historii.
Mówi: "Jeśli chodzi o technologię... ujmę to tak. Moje dzieci są na tyle mądre, że nie pytają mnie o komputery, nawet jeśli dotyczą tego ich prace domowe. W historii, w przyszłości, w muzyce jestem dobry, ale jeśli w grę wchodzi matematyka i wszystko, co z nią związane, wymiękam."
Gwiazdor Transcendence przyznaje, że najlepszym doświadczeniem jego życia była przejażdżka elektrycznym samochodem Tesla z jego twórcą Elonem Muskiem, reżyserem Wallym Pfisterem i kolegami z planu Paulem Bettanym i Rebeccą Hall - ich zabawę ukróciła policja, zatrzymując ich za przekroczenie prędkości.
Johnny skomentował to następująco: "To było jedno z moich najlepszych przeżyć. Reżyser poznał mnie z Elonem Muskiem. Odwiedził nas na planie, przejechaliśmy się jego samochodem i zatrzymała nas policja. To była nasza pierwsza - chyba pierwsza - runda w Teslii. Siedziałem z przodu, na kolanach trzymałem Paula Bettany'ego. Z tyłu siedzieli Rebecca i Wally. Elon prowadził i zatrzymano go za przekroczenie dozwolonej prędkości."
Aktor i jego towarzysze byli rozbawieni, w odróżnieniu od policjanta. Dodaje: "Elon podszedł do tego z humorem. Gliniarz nie. Przydałoby mu się trochę poczucia humoru. Mimo wszystko, to był świetnie spędzony czas."
Tesla to luksusowy, sportowy wóz z system Tesla Roadster, który jest w stanie rozpędzić się do sześćdziesięciu mil na godzinę w ciągu czterech sekund, jego maksymalna prędkość to sto dwadzieścia pięć mil na godzinę.
14.04. 2014, 3:24 | by Bang Showbiz
Pięćdziesięcioletni aktor - który ma dwoje dzieci z byłą partnerką Vanessą Paradis, czternastoletnią córkę Lily Rose i jedenastoletniego syna Jacka - twierdzi że jego dzieci nauczyły się nie prosić go o pomoc przy zadaniach domowych, ponieważ może im pomóc tylko w muzyce i historii.
Mówi: "Jeśli chodzi o technologię... ujmę to tak. Moje dzieci są na tyle mądre, że nie pytają mnie o komputery, nawet jeśli dotyczą tego ich prace domowe. W historii, w przyszłości, w muzyce jestem dobry, ale jeśli w grę wchodzi matematyka i wszystko, co z nią związane, wymiękam."
Gwiazdor Transcendence przyznaje, że najlepszym doświadczeniem jego życia była przejażdżka elektrycznym samochodem Tesla z jego twórcą Elonem Muskiem, reżyserem Wallym Pfisterem i kolegami z planu Paulem Bettanym i Rebeccą Hall - ich zabawę ukróciła policja, zatrzymując ich za przekroczenie prędkości.
Johnny skomentował to następująco: "To było jedno z moich najlepszych przeżyć. Reżyser poznał mnie z Elonem Muskiem. Odwiedził nas na planie, przejechaliśmy się jego samochodem i zatrzymała nas policja. To była nasza pierwsza - chyba pierwsza - runda w Teslii. Siedziałem z przodu, na kolanach trzymałem Paula Bettany'ego. Z tyłu siedzieli Rebecca i Wally. Elon prowadził i zatrzymano go za przekroczenie dozwolonej prędkości."
Aktor i jego towarzysze byli rozbawieni, w odróżnieniu od policjanta. Dodaje: "Elon podszedł do tego z humorem. Gliniarz nie. Przydałoby mu się trochę poczucia humoru. Mimo wszystko, to był świetnie spędzony czas."
Tesla to luksusowy, sportowy wóz z system Tesla Roadster, który jest w stanie rozpędzić się do sześćdziesięciu mil na godzinę w ciągu czterech sekund, jego maksymalna prędkość to sto dwadzieścia pięć mil na godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz